Ocalić Od Zapomnienia

Kołowrotki (uratowane od zniszczenia)

Kołowrotek - urządzenie mechaniczne do wytwarzania przędzy z włókien. Dawniej bardzo powszechne, szczególnie w wytwórstwie chałupniczym, obecnie dość rzadko używane. Pierwsze kołowrotki powstały prawdopodobnie w Indiach ok. XI wieku i były tylko nieco rozbudowanym zestawem kądzieli i wrzeciona.
Proces przędzenia nie był ciągły. Wprowadzono napęd wrzeciona za pomocą korby. Nazywano go kołowrotkiem ręcznym. Kołowrotek składa się z trójnożnej, ukośnej podstawy, w której umocowane jest koło napędowe i wrzeciono oraz wspornik kądzieli. Pod podstawą umieszczony jest pedał w postaci deseczki, którą prządka naciska stopą. (Ta deseczka w dawnej Polsce nazywała się człapiej). Pedał połączony jest z korbą koła napędowego za pomocą drewnianego korbowodu. Koło napędowe o średnicy ok. 50 cm, dość ciężkie, jest jednocześnie kołem zamachowym. Na drugim końcu podstawy zamocowane jest wrzeciono. Na oś wrzeciona nałożona jest szpulka (cewka) wraz ze swoim kółkiem pasowym. Z osią wrzeciona połączone jest skrzydełko w kształcie leżącej litery „U”, obejmujące szpulkę. Skrzydełko połączone jest z drugim kółkiem pasowym. Na koło napędowe i na kółko szpulki oraz kółko skrzydełka nałożone jest cięgno wykonane ze sznura. Kółka pasowe na szpulce i na skrzydełku nieznacznie różniły się średnicą, co powodowało, że elementy te obracały się z różnymi prędkościami. Uzyskiwano dzięki temu jednoczesne skręcanie przędzy i nawijanie skręconej już nitki na szpulkę. Do napędu obu kółek pasowych wykorzystywano jedno, podwójnej długości cięgno. Formowano z niego "ósemkę", a następnie, po złożeniu na pół, zakładano na koła pasowe. Jedna część tej "ósemki" napędzała skrzydełko, a druga szpulkę. Osie koła napędowego i wrzeciona obracały się w otworach wykonanych w drewnianej podstawie. Dla zmniejszenia tarcia osie smarowano łojem. Prządka wyciągała pasemko włókien z kądzieli i skręcała je ręcznie lub przy pomocy wrzeciona, aż do uzyskania odcinka przędzy o długości ok. jednego metra. Koniec utworzonej przędzy przeciągała przez otwór w osi wrzeciona i następnie przewlekała ją przez jeden z haczyków na skrzydełku i nawijała koniec na szpulkę.  Od tego momentu kołowrotek był gotów do przędzenia ciągłego. Prządka pobierała palcami pasemka włókien, wyciągała je z kądzieli, uważając by nie przerwać pasma włókien, tworzyła tasiemkę i naciskając stopą rytmicznie pedał wprawiała kołowrotek w ruch. Szybkością wyciągania włókien z kądzieli i napięciem nitki regulowała ilość skrętów. Od ilości pobranych włókien zależała grubość uzyskiwanej przędzy. Czynność ta wymagała dużej wprawy. Przy dużym doświadczeniu istniała możliwość uzyskania przędzy o bardzo dobrych parametrach.

Brak komentarzy: